Zdalne przedszkole – dzień 2.


Szczęść Boże.
Spotykamy się dziś znowu. Mam nadzieję, że wszyscy mają ochotę na kolejną porcję zadań i pomysłów.
Zapraszamy…
Na początek jedna z naszych przedszkolnych piosenek. Taka na powitanie, żebyśmy czuli że jesteśmy razem. A Wam w domach może przydać się, jak to wszystko minie, żeby witać gości 🙂 Piosenka z płyty „Piosenki z charakterem” wydawnictwo Bliżej przedszkola (przypominam, że korzystamy z tych piosenek zachowując prawa autorskie twórców).

Jeszcze jedna propozycja. Zabawa z piosenką bardzo przez nas lubianej p. Moniki Kluzy. Zamiast pałeczek możecie użyć łyżeczek, łyżek drewnianych itp. Piosenka „Hej pada pada deszczyk” LINK


Dzisiejszy temat to: Marcowe zamieszanie.

Starszaki:

1. Zabawa ruchowa „Chronimy się przed deszczem”. Weźcie sobie po foliowym woreczku. Włączcie piosenkę z wczoraj i pobiegajcie trochę. Gdy rodzic klaśnie głośno – wszyscy przykucają i rozciągają woreczek nad głową – chronią się przed deszczem 😉

2. Teraz czas na literkę. Uwaga, przyszła kolej na C,c. Pomoże nam w tym cebula Celi. Tak, tak. Mam nadzieję, że każdy ma ją w domu. Potrzebujemy też kartoniki 10 białych (takie 3×3 mniej więcej), 10 niebieskich i 10 czerwonych (jak kwarantanna potrwa dłużej to będą nam jeszcze potrzebne, więc zachowajcie je). Bierzemy zatem cebulę. Dzielimy ją na… sylaby! i głoski. Ile jest sylab? a ile głosek? Niektórzy potrzebują jeszcze pomocy przy głoskowaniu, więc pomóżcie 🙂 Podzielone? Super! Na jaką głoskę zaczyna się cebula? ( Krótkie przypomnienie Głoska to najmniejszy i niepodzielny dźwięk mowy dający się wyodrębnić słuchem. Różnica między głoską a literą jest taka, że: Głoski słyszymy i wymawiamy. Litery widzimy i zapisujemy. sz, cz, dż, dz, ć, ś to głoski, s, z to litery itd.). To teraz znajdźmy inne wyrazy, które rozpoczynają się na c… a co c ma na końcu? znajdziemy też takie, które c mają w środku? ( i pamiętajcie, że c w środku to nie cz!) Ciekawa jestem kto znalazł najwięcej… Pochwalcie się na WA.
Uwaga! Teraz do gry wchodzą kartoniki. Z białych układamy schemat słowa cebula – tyle kartoników ile głosek. Super! no, ale cebula jest od Celi – więc dzielimy Cela na sylaby i na głoski. Ile jest głosek? Zatem układamy tyle kartoników białych ile głosek ma Cela. Gotowe? To teraz zastanówmy się czy c to spółgłoska czy samogłoska? Powiedzmy długo cyyyyyyy i krótko cy cy cy cy! Czyli c to spółgłoska. Extra! Więc dzieci wam powiedzą jaki będzie miała ona kolor (niebieski). Ok. Idziemy dalej. Teraz możemy zamienić biały kartonik oznaczający c w cebula i Celina na niebieski kartonik. Z resztą kartoników dzieciaki sobie świetnie poradzą. Niektóre 5latki potrzebują trochę pomocy – głównie aby się skupić i ewentualnie pomóc głoskować, ale wszystkie ułożą ładnie schematy, bo znamy już potrzebne głoski i litery. Spółgłoski zastępujemy niebieskimi karteczkami, a samogłoski czerwonymi.
Teraz kolej na literę. Do czego podobne jest c? Kreatywność dzieci jest niezmierzona! Każda odpowiedź jest dobra! Narysujcie c i C. Zapytajcie kiedy stosujemy duże (imiona i miasta – na razie pojęcie „Nazwy własne” to abstrakcja) a kiedy małe c. Czy macie w domu gry w których są literki? Teraz będą bardzo potrzebne. Dzieci zastąpią kartoniki literkami – nie wszystkie 5latki muszą to zrobić!
Dotrwaliście! Jestem dumna z Was, kochani Rodzice, bo dzieciaki wiedzą o co chodzi 😉 Literka wprowadzona. Poniżej karty pracy. Można też wziąć gazetę i szukać literki c, C.

3. Wyjdźcie na podwórko. Po tym zadaniu trzeba odpocząć. Można pobawić się w „Małe chmury i duże chmury”. Ktoś wystukuje rytm na bębenku, wiaderku, garnku, doniczce… Rytm ósemkowy (szybki) to małe chmurki, które szybko wędrują po niebie, rytm ćwierćnutowy (wolny) to duże, leniwe chmury, które powoli płyną po niebie. „Ktoś” zmienia rytmy 😉

4. Macie jeszcze siłę? To zapraszam Was, abyście obejrzeli film i zrobili zadanie na platformie epodręczniki – LINK
to film o burzy ( gdyby link nie zadziałał to na epodreczniki proszę wyszukać klasę 1, wiosna, blok 27 Wiosenna pogoda, temat 135 Nie boję się burzy, druga kropka na ekranie). Po obejrzeniu filmu idźcie dalej (następna kropka), czyli jak zachować się podczas burzy. Czwartą kropkę opuszczamy i idziemy do piątej. Trzeba kliknąć na kostkę i wykonać zadania. W prawym dolnym rogu przechodzimy do następnego przykładu.
Mam nadzieję, że się spodobało.

5. Coś plastycznego? To może dziś farby? Zrobimy chmury i deszcz (choć wcale za nim nie tęsknimy). Potrzebne będą farby wodne tzw. akwarele, woda, pędzel i słomka do picia. Na kartce robimy duże kleksy z farby (zróbcie sobie różne odcienie niebieskiego), a słomką je rozdmuchujemy – powstaną smugi deszczu, różnokształtne chmury… Pomoże nam to też pracować nad naszym wdechem i wydechem i na pewno wyrazimy się twórczo. Na Wasze prace czekam na WA. Ciekawa jestem jak poszło Wam dzisiaj i czy Was nie zamęczyłam 🙂

Młodszaki:
1. Zacznijmy od eksperymentu „Deszczowy eksperyment”.
Potrzebne nam będą miska, szklanka wody, 2 szklanki mąki ziemniaczanej, barwnik spożywczy (opcjonalnie).
Spróbujcie z dzieckiem najpierw złapać w ręce samą wodę. Następnie wyróbcie masę z przygotowanych składników. Dzieci, bawiąc się nad miską (tworząc np. kulki lub kładąc masę na dłoni), obserwują, co dzieje się z powstałą cieczą. Nazywajcie wasze odczucia: przyjemne, nieprzyjemne, delikatne, twarde itd.
To, czego doświadczamy to ciecz nienewtonowska, czyli płyn, który pozornie przeczy prawom fizyki.
W spoczynku, bez działającej na niego żadnej siły, zachowuje się jak zwykła ciecz, ale gdy tylko dostarczymy mu jakąś energię, np. poprzez nacisk, ciecz ta zachowuje się jak ciało stałe.

2. Zabawa badawcza „Jak powstaje deszcz?”
Potrzebujemy słoik, gorącą wodę, talerzyk, kilka kostek lodu.
Dzieci obserwują, a Wy wlejcie do słoika gorącą wodę i przykryjcie słoik talerzykiem, na którym połóżcie kilka kostek lodu. Wspólnie obserwujcie zjawisko tworzenia się pary wodnej, która w kontakcie
z zimnym talerzykiem (kostkami lodu) zaczyna się skraplać. Tak właśnie powstaje deszcz.
Możecie też obejrzeć krótki filmik (do 6.30 minuty)
3. Zabawa sensoryczna „Deszczyk”.
Spryskajcie dłonie dzieci spryskiwaczem, potem polejcie je dużym strumieniem wody z kranu, na koniec ochlapcie delikatnie mokrą ręką. Który deszczyk był najprzyjemniejszy? Dlaczego?
4. I jeszcze jedna zabawa badawcza „Co tonie, a co nie tonie w kałuży?”
Potrzebujemy miskę z wodą, kilka lekkich przedmiotów (np.: piórko, łupinka orzecha) i cięższych przedmiotów (np.: drewniany klocek, kamień).
Wrzucajcie do miski z wodą kolejne przedmioty i zastanówcie się, dlaczego część z nich tonie, a część nie. Potem spróbujcie określić przed wrzuceniem czy coś utonie czy nie…
5. Zabawa ruchowa „W czasie deszczu”.
Prosimy, aby dzieci kucnęły. Na hasło: Pada deszcz, powoli wstają (aż do wspięcia na palcach) – tak
jak rosnące rośliny. Następnie dzieci swobodnie spacerują, wybierając nowe miejsce, i zabawa się
powtarza. Proste, a cieszy 😉
6. Teraz czas na kartę pracy. Pokolorujcie według kodu parasol.

Proponujemy jeszcze jedną pracę plastyczną. Na białej kartce narysujcie chmury – mogą to być kleksy farby, lub stemple zrobione z ziemniaka czy gąbki kuchennej. Kiedy farba wyschnie zróbcie pionowe kreski – będzie to padający deszcz. Jeśli dziecko ma trudności z kreskami (choć deszcz nie zawsze pada prosto ;)) możecie narysować kropki lub przerywane linie, które połączy przedszkolak. Czekam na Wasze prace 🙂

Tyle na dzisiaj. Dobrej zabawy! Śpiewajcie piosenki i cieszcie się każdą chwilą.